Jeśli informacje się potwierdzą, a demokraci wygrają listopadowe wybory Tim Walz będzie – w zależności od sposobu liczenia – drugim lub pierwszym wiceprezydentem USA wyznania ewangelicko-luterańskiego.
Od 2018 roku Walz jest gubernatorem stanu Minnesoty, jednego z kilkunastu stanów, który wprawdzie nie należy do ścisłej grupy tzw. wahających się (swing states), ale który republikanie mają nadzieję odbić demokratom. W tzw. swing states decyduje się finalny wynik wyborów.
Minnesota jest najbardziej luterańskim spośród 50 stanów USA, gdzie odsetek luteran różnych denominacji wynosi ok. 20 procent. Duży odsetek luteran wynika z faktu, że historycznie Minnesota była celem imigrantów z krajów skandynawskich, które tradycyjnie są luterańskie.
Tim Walz jest luteraninem z urodzenia i członkiem Luterańskiej Parafii Pielgrzymów, należącej do Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Ameryki (ELCA), największego Kościoła luterańskiego w USA, liczącego ok. 3 miliony wiernych. ELCA jest największym spośród ponad 30 Kościołów luterańskich w USA i z pewnością najbardziej liberalnym. Drugim co do wielkości jest konserwatywny Luterański Kościół Synodu Missouri, liczący 1,8 mln wiernych.
ELCA jest w pełnej jedności z Kościołem Ewangelicko-Augsburskim w Polsce i zwierzchniczka ELCA bp Elisabeth Eaton kilkakrotnie gościła w Polsce.
Luteranie w amerykańskiej polityce
Choć luteranie różnych jurysdykcji kościelnych stanowią ok. 16% chrześcijan w USA i stanowią liczną grupę wyznaniową wśród amerykańskich protestantów to jednak jeszcze nigdy żaden prezydent USA nie był wyznania luterańskiego.
W latach 1965-1969 wiceprezydentem USA był demokrata Hubert Horatio Humphrey (prezydentem był Lyndon B. Johnson), który z urodzenia był luteraninem, jednak po przeprowadzce rodziny do Południowej Dakoty, Humphrey zaczął uczęszczać do Kościoła metodystycznego, ponieważ w pobliżu nie było parafii luterańskiej. Z metodyzmem był późnej związany przez resztę życia. Jeśli zatem uwzględnić ten fakt, Walz – jeśli wybrany – będzie pierwszym luterańskim wiceprezydentem USA.
W obydwu Izbach Kongresu zasiada kilkudziesięciu polityków wyznania luterańskiego, należących zarówno do Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej (w 100-osobowym Senacie obecnie sześciu, w tym czterech z ELCA). Są to politycy, którzy deklarują przynależność do różnych luterańskich struktur kościelnych. Podobnie jak w przypadku innych wyznań wśród amerykańskich luteran są osoby o zdecydowanie liberalnych, jak i konserwatywnych poglądach.
Wszyscy kandydaci, biorący udział w wyścigu o Biały Dom są nominalnie chrześcijanami.
Republikanin Donald Trump wywodzi się z tradycji reformowanej, choć nie jest aktywnym członkiem żadnego z Kościołów, a jego kandydat na wiceprezydenta J. D. Vance był ewangelikalnym chrześcijaninem, który konwertował na katolicyzm. Kamala Harris z kolei jest członkinią jednego z Kościołów baptystycznych o umiarkowanym i liberalnym profilu.