Światło w ciemności – bądźmy rękami i stopami Chrystusa
Niech serca przepełnione agresją i nienawiścią, zostaną przemienione w serca kochające. Niech Bóg udzieli nam swej łaski, abyśmy mogli stać się rękoma i stopami Chrystusa, aby wszyscy zobaczyli Jego przemieniające światło – napisał w orędziu bożonarodzeniowym abp Panti Filibus Musa, prezydent Światowej Federacji Luterańskiej.
Drogie Przyjaciółki i Przyjaciele, pozdrawiam Was słowami z Ewangelii Jana, gdzie czytamy: „A światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie przemogła” J 1,5
Każdego roku, gdy świętujemy Narodzenie Pańskie, życzymy sobie „Radosnych Świąt”. Jednocześnie wiemy, że życie wielu rodzin, w wielu wspólnotach oraz w wielu krajach na świecie w żaden sposób nie jest radosne. Dla wielu ludzi czas ten naznaczony jest nienawiścią, wściekłością oraz nieufnością. Z kolei życie innych przepełnione jest rozczarowaniem, dojmującą żałobą i samotnością.
Pośród cierpienia i smutku Ewangelia obiecuje nam nadzieję „światła w ciemności”.
Tym światłem, które świeci także w najskrytszych ciemnościach, jest Chrystus. On jest światłem, które przepędza smutek z ludzkich serc, ożywia je i obdarza nadzieją. Jezus jest światłością świata – On dawał głodnym jeść, wyzwalał ludzi od złych mocy, uzdrawiał chorych, nauczał mężczyzn i kobiet Słowa Bożego.
Także dziś wybrzmiewa to przesłanie nadziei w słowach: „Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światłość żywota.” (J 8,12b). Bóg jest dobrotliwy, Jego światło przenika wszelką ciemność i rozjaśnia nasz świat.
Drogie chrześcijanki i chrześcijanie, gdy świętujemy Narodzenie Pańskie jesteśmy wezwani, aby nieść zbawcze światło Chrystusa na cały świat. To zadanie, które ma wysoką cenę i może wymagać wielu ofiar. Jednak szczególnie dziś świat potrzebuje pilnie przemieniającego światła Bożego wobec podziałów i jaskrawego bezprawia.
Moce, które tłamszą życie – w tym dyskryminacja, wykluczenie, populizm, rasizm i dehumanizacja – wtłaczają w dzisiejszy świat ciemność. Tam, gdzie te moce się ujawniają, mogą zniechęcać ludzi i siać zwątpienie w moc Chrystusowego światła w naszym świecie.
Pośród tych napięć święta Narodzenia Pańskiego przypominają nam, że Bóg przyszedł do nas pełen miłości i wyciąga do nas rękę. Chrystus zaprasza nas, abyśmy nie tracili nadziei, ale byli orędownikami, poprzez których Bóg manifestuje swoją bezwarunkową miłość do ludzkości oraz swoje miłosierdzie.
Jakże inny byłby świat, gdybyśmy wszyscy pozwolili zajaśnieć światłu Chrystusa w naszym życiu, w naszych rodzinach i w całym naszym otoczeniu! Niech to światło zapłonie w sercu każdego człowieka i w każdym zakątku tej ziemi. Niech serca przepełnione agresją i nienawiścią, zostaną przemienione w serca kochające. Niech Bóg udzieli nam swej łaski, abyśmy mogli stać się rękoma i stopami Chrystusa, aby wszyscy zobaczyli Jego przemieniające światło.
Pozwólcie, aby światło wiary zabłysło w naszych sercach i niech zajaśnienie w mrokach dzisiejszego świata. Radosnych świąt.
abp Panti Filibus Musa
Prezydent Światowej Federacji Luterańskiej