List Lutra „do najlepszej przyjaciółki” w kanonickim klasztorze

Na terenie rzymskokatolickiej diecezji St. Pölten od ponad 900 lat stoi klasztor kanoników regularnych św. Augustyna w Herzogenburg, niegdyś jednego z najpotężniejszych zakonów Kościoła rzymskokatolickiego. Klasztor, który po licznych przebudowach, poszczycić się może piękną architekturą barokową, skrywa w swoich archiwach „ekumeniczne” atrakcje – w tym oryginalny list ks. dr. Marcina Lutra z 1528 r.

6 września 2019, Redakcja

Chodzi o list reformatora do hrabiny Dorothei Jörger, którą Luter nazywał „najlepszą przyjaciółką w Chrystusie”. Zachowało się 14 listów Lutra do szlachcianki, ale historycy są pewni, że korespondencja była znacznie obfitsza, co by oznaczało, że po Katarzynie von Borze, hr. Dorothea Jörger była najczęściej korespondującą z Lutrem kobietą.

Kim była Dorothea Jörger?

Dorothea była córką dowódcy cesarskiego zamku Brunneck, znajdującego się dziś na terenie Włoch. W 1497 roku poślubiła Wolfganga IV. Jörgera, który w imieniu cesarza zarządzał Dolną Austrią. Poprzez powiazania z saksońskim elektorem Fryderykiem Mądrym, Jörgerowie zaznajomili się z naukami Lutra. Wolfgang Jörger nie opowiedział się jednoznacznie po stronie reformacji, zmarł w 1524 roku i został pochowany w obrządku katolickim. Po śmierci ojca do Austrii powrócił jego syn – Christoph – który został wysłany przez rodziców na studia do Wittenbergi, gdzie studiował u Lutra. Celem była wszechstronna edukacja, jednak Christoph Jörger po spotkaniach z Lutrem i studiach teologicznych postanowił, że także na obszarze jego jurysdykcji ludzie powinni mieć dostęp do ewangelickich kaznodziejów. Do sprawy entuzjastycznie odnosiła się jego matka Dorothea, która inaczej niż jej zmarły małżonek, opowiedziała się po stronie reformacji.

Stiefel – kaznodzieja od Lutra

W 1525 roku do zamku Tollet, gdzie mieszkali Jörgerowie, przybył kaznodzieja wysłany przez Lutra – ks. Michael Stiefel. Dla Stiefela była to wielka okazja do rehabilitacji, gdyż wcześniej został przez Lutra odsunięty na boczny tor, gdy na podstawie Biblii i działań matematycznych przepowiadał bliski koniec świata, wpisując się w anarchizujący głosów radykalnych kaznodziejów, z których wielu związało się póxniej z ruchem anabaptystycznym (o Stiefelu mówił w wywiadzie na naszych łamach prof. Thomas Kaufmann). Luter dał Stiefelowi drugą szansę i wysłał go do Austrii.

Jednak misja ks. Stiefela nie trwała długo, bo już w 1527 roku kaznodzieja musiał opuścić zamek Tollet. Rodzina Jörgerów nie mogła zapewnić Stiefelowi bezpieczeństwa po tym, gdy bliski znajomy Lutra – Leonhard Käser (Kaiser) podczas odwiedzin w rodzinnych stronach u umierającego ojca został pojmany przez cesarskie wojska i 16 sierpnia 1527 roku poniósł męczeńską śmierć za wiarę poprzez spalenie na stosie. Listy pocieszające do celi skazańca przesyłał zarówno Luter, jak i Filip Melanchton. Przypadek Käsera zmusił więc Stiefela do ucieczki z Austrii do Wittenbergi. Tym samym Jörgerowie utracili pośrednika w kontaktach z Lutrem i w ten sposób Dorothea Jörger nawiązała samodzielną korespondencję z reformatorem – pierwszy zachowany list Lutra do Jörger datowany jest na 6 stycznia 1528 r., a ostatni na 5 września 1544. Nie zachowały się listy Dorothei do Lutra.

Odnaleziony przypadkiem przed kilkoma laty i między starymi rachunkami list Lutra do Dorothei Jörger dotyczy dość niezręcznej sprawy. Otóż, po swoim powrocie do Wittenbergi Stiefel wysyłał do Dorothei Jörger pisma z żądaniem wypłaty pieniędzy za duszpasterską posługę na zamku Tollet. Luter nie był poinformowany o sprawie, lecz gdy tylko się dowiedział (zapewne od samej D. Jörger) wystosował 14 marca 1528 roku list do hrabiny, w którym przeprosił ją za zachowanie Stiefela i skrytykował roszczenia finansowe Stiefela jako bezpodstawne i niezgodne z reformacyjnym rozumieniem służby. Prawdopodobnie Stiefel zasypywał hrabinę coraz to nowymi żądaniami i domagał się permanentnego finansowania.

Ciekawostką jest fakt, że szczególnie w austriackim wariancie języka niemieckiego przyjął się zwrot nawiązujący do nazwiska Stiefela (der Stiefel to po niemiecku but z cholewą) – einen Stiefel (zusammen)reden oznaczający „mówić głupoty”. Zwrot jest obecnie bardzo rzadko używany, ale wciąż wspominany jest w słowniku Duden.

Przechowywany w Stift Herzogenburg list Lutra jest w bardzo dobrym stanie i księża kanonicy bardzo o niego dbają pokazując przy okazji wizyt teologów i konferencji duchownych luterańskich, które odwiedzają klasztor. List opatrzony jest Różą Lutraodciśniętą przez pierścień, którym reformator poświadczał autentyczność swoich pism. Nie wiadomo, w jaki sposób list Lutra, znalazł się w posiadaniu klasztoru kanoników regularnych.

W posiadaniu klasztoru znajdują się jeszcze inne zabytki reformacyjne – m. in. postylla z XVI wieku, luterańska agenda (księga liturgiczna) z 1571 roku przyjęta do użytku w Dolnej Austrii, a także oryginalne wydanie Loci communes Filipa Melanchtona z 1521 roku, pierwszej dogmatyki napisanej w duchu luterańskim.


Portal ewangelicy.pl dziękuje ks. Ulrichowi, bibliotekarzowi Stift Herzogenburg, za udostępnienie archiwaliów na potrzeby tego tekstu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Aby wykorzystać treść lub jej fragmenty należy otrzymać pozwolenie redakcji!