Święto Trójcy Świętej zakończyło Półrocze Pana w ewangelickim kalendarzu liturgicznym. Od 1. Niedzieli po Trójcy Świętej znajdujemy się w Półroczu Kościoła, które potrwa aż do Niedzieli Wieczności. Mimo iż w Półroczu Kościoła znajdują się tylko dwa święta kościelne (Święto Dziękczynne Żniw oraz Pamiątka Reformacji), które mają istotne znaczenie w życiu liturgicznym Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, to jednak nie oznacza to, że w tym czasie ewangelicki kalendarz liturgiczny milczy.
Pierwszą uroczystością w lipcu jest Święto Nawiedzenia Marii Panny (2 VII), jedno z trzech świąt maryjnych znajdujących się w luterańskim kalendarzu liturgicznym obok Oczyszczenia Marii Panny (2 II) oraz Zwiastowania Marii Pannie (25 III). Święto to obchodzi się w zachodnim chrześcijaństwie od XIII wieku i także Reformacja, podkreślająca wagę Tradycji jako nośnika prawd biblijnych, zachowało to święto. Z punktu widzenia ewangelickiego zwiastowania o Matce Bożej każde święto maryjne musi być jednocześnie świętem chrystologicznym, tzn. musi koncentrować się na Chrystusie. Stąd też nie dziwi fakt, że i luteranie obchodzą święto Nawiedzenia Marii Panny, które opowiada o pamiętnym spotkaniu dwóch kobiet – Matki Zbawiciela i św. Elżbiety, matki Jana Chrzciciela.
Owocem spotkania kobiet jest hymn pochwalny Marii, Magnificat, który Służebnica Pańska wyśpiewuje pod natchnieniem Ducha Świętego. Ks. dr Marcin Luter napisał wspaniały komentarz do Magnificatu, będący do dziś „dokumentem luterańskiej mariologii”. O tym, że święto to miało niegdyś duże znaczenie w duchowości ewangelickiej świadczy m.in.. kompozycja „piątego ewangelisty”, Jana Sebastiana Bacha, który na Nawiedzenie Marii Panny stworzył piękne kantaty Meine Seele erhebt den Herren (Dusza moja wywyższa Pana) oraz Herz und Mund und Tat und Leben (Serce, usta, czyny i życie), w której znajduje się chorał Jezu, ma radości (ŚE 795). Bach skomponował również kantyk Magnificat, w którym pojawia się motyw pieśni „Warownym grodem jest nasz Bóg”.
Kolejnym dniem (22 VII) jest wspomnienie św. Marii Magdaleny (introit 83), którą tradycja prawosławna nazywa „równą apostołom”. Była pierwszym świadkiem zmartwychwstania Jezusa, a wcześniej Jego uczennicą, trwająca wraz z innymi kobietami do końca. Maria Magdalena, mimo rozpaczy i być może rozczarowania, że tak to się wszystko skończyło, towarzyszyła dobremu Nauczycielowi aż do grobu. Według przekazów ewangelicznych oddaliła się stamtąd wyłącznie na czas przepisowego szabatu, żeby jak najszybciej pojawić się tam znów (sama wg Jana lub w towarzystwie innych kobiet według pozostałych ewangelistów). Prawdopodobnie ze względu na znaczącą rolę Marii Magdaleny w Tradycji, a dysponując niewielką ilością kanonicznych wzmianek w Nowym Testamencie, Kościół Zachodni uległ pokusie wzbogacenia postaci Marii z Magdali utożsamiając ją z Marią z Betanii, a także z bezimienną jawnogrzesznicą, która w domu Szymona namaściła nogi Jezusa olejkiem. W twórczości Zachodu jest też najczęściej przedstawiana z olejkiem. Kościół Wschodni natomiast wiernie trzymał się swojej interpretacji i obrazu Marii Magdaleny jako Apostołki Apostołów.
25 lipca wspominamy natomiast ap. św. Jakuba Starszego (introit 83). Wraz ze swoim bratem Janem, a także braćmi Andrzejem i Szymonem Piotrem należał do grona pierwszych uczniów powołanych przez Pana Jezusa. Według Dziejów Apostolskich (12,1) poniósł śmierć męczeńską za czasów panowania Heroda Agrypy. Wspomnienie apostoła znajduje się w kalendarzu liturgicznym już od VIII wieku.