Luter w kampanii wyborczej skrajnej prawicy

Skrajnie prawicowa partia w Niemczech na co dzień strasząca cudzoziemcami wykorzystała wizerunek reformatora Marcina Lutra do europejskiej kampanii wyborczej. Posunięcie ugrupowania wywołało oburzenie przedstawicieli Kościoła ewangelickiego, a fundacja Luthergedenkstätte opiekująca się historycznymi miejscami związanymi z Reformacją, sprawdza możliwości wystąpienia na drogę sądową.

10 maja 2019, Redakcja

W kilku krajach związkowych wizerunek Marcina Lutra posłużył w walce wyborczej skrajnie prawicowej NPD, która w przeszłości straszyła Niemców „polską inwazją”. Przedstawiciele Ewangelickiego Kościoła Berlina-Brandenburgii i Śląskich Górnych Łużyc skrytykowali działączy partii, którzy celowo umieszczają plakaty wyborcze w pobliżu kościołów ewangelickich lub instytucji kościelnych. – Od jakiegoś czasu NPD próbuje prowokować plakatami z wizerunkiem Lutra sugerując, że reformator głosowałby na NPD. Z naszej perspektywy wiara chrześcijańska i nacjonalizm nie są w żaden sposób do pogodzenia. Apelujemy również do duchownych naszego Kościoła, aby nie dali się sprowokować – powiedział rzecznik Kościoła krajowego agencji epd.

Rzecznik odniósł się m.in. do pozwu, jaki przeciw jednej pastorce Kościoła złożyła NPD. Ks. proboszcz z brandenburskiej miejscowości Storkow zamalowała plakaty wyborcze partii napisem „Garantiert nicht” (w wolnym tłumaczeniu: „z całą pewnością nie”)

Jak informuje epd, fundacja Luthergedenkstätten nie wyklucza wystąpienia na drogę sądową przeciwko partii za złamanie praw autorskich, gdyż przedstawione na plakatach obiekty znajdują się pod zarządem fundacji, w tym wizerunek Lutra z 1528 roku wykorzystany na wyborczym plakacie. Fundacja sprawdza, czy nie naruszono praw autorskich autorki zdjęcia obrazu Lutra i samej fundacji, gdyż zgodnie z regulaminem placówki, w której znajduje się portret Lutra, wykonane zdjęcia można wykorzystywać jedynie do użytku prywatnego.

2 thoughts on “Luter w kampanii wyborczej skrajnej prawicy

  1. Niezmiernie mi przykro ale prawa autorskie, które w czasach Lutra w ogóle nie były znane, wygasają 70 lat po śmierci autora. Jeśli ów wizerunek został namalowany w 1528 to bardzo mi przykro. Tyle nie żyją nawet właściciele warszawskich zreprywatyzowanych kamienic. Pomysł zaś by ścigać kogoś kto wykorzystał zdjęcie obrazu jest chory. Oczywiście NPD to nie moja bajka ale nie zapominajmy, że według dzisiejszych kryteriów Reformator był wściekłym antysemitą

    1. W tekście notki jest wyraźnie zaznaczone, że nie chodzi o prawa autorskie obrazu, ale do zdjęć. Nie chodzi zatem o prawa autorskie ad. obrazu (Cranacha), bo wiadomo, że zgodnie z obowiązującym prawem wygasają po 70 latach, ale o zdjęcie obrazu, które ktoś wykonał, a które jest użytkowane do celów politycznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Aby wykorzystać treść lub jej fragmenty należy otrzymać pozwolenie redakcji!